Nasze najnowsze osiągnięcia

Witamy

Mam na imię Stefan i razem z moją żoną Elfrydą mamy po 56 lat. Od 1989 roku mieszkam na zachodzie.
Hodowla gołębi pocztowych jestem zainteresowany od młodych lat. W 1980 roku poznałem Alfreda Koczego z Niedobczyc k.Rybnika i to właśnie on pokazał mi teorie oka. Po wielu odwiedzinach u mistrza mogłem podziwiać te wspaniałe lotniki. Jego gołębie posiadały oczy o niepowtarzalnych barwach. Odwiedziłem masę hodowli i musze powiedzieć, że tylko dwie hodowle w Europie mogły w 50% dorównać Alfredowi.
Dopiero nie dawno zrozumiałem dlaczego on sobie te gołębie tak cenił. Kto o nim nigdy nie słyszał to krótko powiem, że przez 40 lat królował nie wprowadzając żadnego innego gołębia do hodowli .
W 1992 roku wstąpiłem do niemieckiego związku i w 1993 roku wysyłałem roczne gołębie, które zdobywały wyśmienite sukcesy, ale ja wiedziałem, że stać mnie na jeszcze więcej. Kilka razy przebudowałem gołębnik, zmieniłem gołębie i w końcu doszedłem do wniosku, ze musze zrobić przerwę. Kupiliśmy używany gołębnik ogrodowy, przyuczyliśmy parę rocznych gołębi, których nie sprzedałem.
W 2009 r. próbowaliśmy ten nowy gołębnik. Wyniki były tak wspaniale, że po 8 lotach przerwaliśmy loty. Pomyślałem, że trzeba myśleć na przyszłość, z tych paru gołębi, które wysyłaliśmy zostało 6 sztuk z wynikami : 8/7konk, pare8/6konk, a najgorszy 8/5konk.
W 2010 znowu z małą ilością gołębi zdobyliśmy 6 mistrza Oddziału, 2 mistrza w Oddziele w kategorii rocznych, posiadamy 2 i 3 najlepszego lotnika w Oddziele, 13/11 i 13/10 konkursów. 3 gołębie roczne zdobyły 30 konkursów.
Nareszcie jesteśmy zadowoleni co pozwala nam na wyhodowanie lepszych lotników.
Sprowadziliśmy w ostatnich latach 25 oryginalnych gołębi z Belgii i Holandii. W tym roku kupiliśmy dwie córki po Olimpijczykach, które wydały już parę asów. Posiadamy małą hodowle gołębi pocztowych, którą w zimie nie przekracza 70 sztuk, z czego 32 sztuki są przeznaczone do lotów.





licznik odwiedzin: Liczniki na stonę wizyt
Realizacja: RAD-TECH